wtorek, 14 czerwca 2011

Pies - przyjaciel i towarzysz

Andrzej Lisowski
"Mój pierwszy pies"

Wzrastające tempo życia codziennego, postępująca technizacja i urbanizacja nasze-go otoczenia, degradacja środowiska naturalnego stają się coraz częściej przyczyną naszych nastrojów alienacji, zagubienia czy wręcz zagrożenia w tym "coraz lepszym świecie". Nastroje te wyzwalają w nas pragnienie posiadania choć cząstki natury w naszym domu. Stąd rosnąca ilość zwierząt, jakie utrzymujemy jedynie dla przyjemności i towarzystwa.
Najczęściej wybieranym przez nas gatunkiem jest PIES i nie należy się temu dziwić, ponieważ jest on najstarszym zwierzęcym przyjacielem człowieka. Udomowiony około piętnastu tysięcy lat temu, służy nam do tej pory z ogromną wiernością i odda-niem. Dzięki temu traktowany jest przez nas najczęściej jako kolejny członek rodziny, a nierzadko jako ktoś więcej.
Bo czyż jesteśmy w stanie oprzeć się mądremu i wiernemu spojrzeniu kudłatej mor-dy, która "rozumie" nasze problemy, aprobuje naszą postawę, nigdy nas nie krytykuje i z anielską cierpliwością znosi nasze złe nastroje. W zamian oczekuje tylko przyjaznego gestu, miski strawy i podstawowej opieki.
Pomimo tak długiego stażu ludzkiej przyjaźni z psem nie zawsze potrafimy w sposób właściwy współżyć z nim i zapewnić mu należytą opiekę. Nie jest to wynikiem naszej złej woli a zazwyczaj niedostatecznej wiedzy, jaką posiadamy o chowie i utrzymaniu tego gatunku zwierząt. Nie bez znaczenia pozostaje nasze duże zaangażowanie emocjonalne w stosunkach z naszym psem, w wyniku którego "uczłowieczamy jego i jego potrzeby, czym najczęściej wyrządzamy przyjacielowi i sobie wiele szkody. Nie da się zastąpić rzetelnej i fachowej wiedzy ogromnym sercem i miłością. Kilka przyczyn spowodowało, że zdecydowałem się przelać swoje "psie" doświadczenia na papier.
Po pierwsze powtarzająca się dzień w dzień przez 365 dni w roku sytuacja gdy przy-chodzi opiekun z małym pacjentem i już od progu kliniki woła "Panie Doktorze, jest to mój pierwszy pies i nic na temat psów nie wiem" lub stwierdzenie "Panie Doktorze ja nie wiedziałem, nie wiedziałam". W takich przypadkach ogarnia mnie - i wielu moich Kolegów lekarzy weterynarii - przerażenie przemieszane ze zdziwieniem, bo cóż mogę przekazać przez kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt minut wizyty. Rodzą się pytania - jakie informację i wskazówki dotyczące nowego członka rodziny są ważne a jakie mniej ważne, ile z tego zapamięta przejęty właściciel.
Impulsem do napisania tej książki była też chęć polemiki z niektórymi autorami dostępnych na naszym rynku opracowań. Lektura wielu publikacji każe mi podejrzewać, że ich autorzy to miłośnicy psów - osoby o wielkim sercu lecz minimalnej wiedzy i doświadczeniu.
Przyczyna, najbardziej przykra, to rzesze bezdomnych, pozbawionych wszelkiej opieki i praw psów jakie każdy z nas spotyka wokół siebie. Są to najczęściej ofiary - nie boję się użyć tego określenia - naszego przedmiotowego traktowania żywego stworzenia, naszego braku wiedzy, przecenienia naszych możliwości. Jakże często w wyniku piętrzących się trudności i ochłodzenia naszej fascynacji psem jedynym rozwiązaniem staje się w najlepszym razie schronisko dla bezdomnych zwierząt lub co gorsza... podmiejski lasek.
Stając się właścicielem psa, bez chociaż minimalnego zasobu wiadomości na temat jego utrzymania, pielęgnacji, wychowania, żywienia czy zdrowia postępujemy nierozważnie. Skazujemy się niejako z góry na mniejsze - lub co gorsze - większe problemy i niepowodzenia związane z jego chowem lub zdrowiem. W skrajnych przypadkach nasza niewiedza i brak umiejętności doprowadzić może do bolesnej utraty przyjaciela.
Chcąc wszystkim miłośnikom psów - tym początkującym i tym doświadczonym - ułatwić zapoznanie się z podstawowymi problemami związanymi z chowem, utrzyma-niem i zdrowiem psa, oddaję im do rąk tę skromną publikację.
Zawiera ona podstawowy zasób wiadomości, jakie powinien posiadać obecny czy przyszły właściciel psa. Także doświadczeni hodowcy znajdą na pewno dla siebie wiele interesujących wiadomości. Wybór problemów - jakimi wspólnie będziemy zajmowali się - nie jest przypadkowy. Ich selekcji dokonałem na podstawie codziennej praktyki lekarsko - weterynaryjnej i opiszę te kwestie, z którymi właściciele psów zgłaszają się najczęściej. Większość poruszanych spraw nie wymaga od czytelników specjalnego przygotowania.
Życząc Państwu przyjemnej lektury kolejnych rozdziałów, mam nadzieję, że zawarte tu informacje pozwolą uniknąć wielu problemów i pomogą w racjonalnym i pełnym radości utrzymaniu naszego pupila. Ze strony wszystkich miłośników psów oczekuję pomocy w postaci krytycznych uwag i propozycji zagadnień jakimi wspólnie moglibyśmy się zająć. Uwagi i propozycję proszę kierować na adres wydawnictwa. Będę
się z nimi bez wyjątku zapoznawał i uwzględniał w ewentualnych kolejnych wydaniach naszego psiego elementarza.

http://www.kazior5.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz